SKŁADNIKI:
- 0,5 kg polędwiczek drobiowych
- 0,5 słoika powideł śliwkowych (ja użyłam powidła śliwkowe domowej roboty)
- 2 łyżki octu jabłkowego
- 3 łyżki ketchupu
- 0,5 papryczki chilli
- natka pietruszki
- garść suszonych śliwek
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki oliwy
PRZYGOTOWANIE:
- Polędwiczki opłukać w chłodnej wodzie, osuszyć. Delikatnie posolić. Wmasowując sól w polędwiczki.
- Do miski posiekać natkę pietruszki, chilli, czosnek, śliwki. Następnie dodać powidła śliwkowe, ketchup, ocet. Składniki dokładnie wymieszaj, na koniec dodać oliwę.
- Do przygotowanej marynaty wrzucić polędwiczki dokładnie wymieszać, tak aby każda z nich była dokładnie pokryta marynatą. Następnie włożyć na 1 h do lodówki.
- Po godzinie polędwiczki przełożyć do naczynia żaroodpornego.
- Polędwiczki należy piec ok 45 min w temperaturze 160-170 C.
SPOSÓB PODANIA:
Polędwiczki można podać z ryżem, ziemniaczkami z wody, kaszą kuskus. Ja zdecydowałam się na ryż pełnoziarnisty. Po ugotowaniu wymieszałam ryż z sosem, który powstał w czasie pieczenia polędwiczek. Coś wspaniałego. Dodatkowo sałatka...tym razem na talerzu zagościł szpinak bebe z pomidorkami koktajlowymi, prażonym słonecznikiem w sosie vinegret.
ZŁOTE MYŚLI:
W marynacie tej można równie dobrze zrobić pałeczki drobiowe, skrzydełka, polędwice wieprzową.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz